Dziś piwo przywiezione z Festiwalu Birofilia 2014. Jest to amerykańskie piwo w stylu saison, czyli sezonowe, czyli styl, który nie da się zaklasyfikować do typowych stylów piwa. Na dodatek jest to piwo leżakowane w dębowych beczkach. Zapowiada się nieźle, tym bardziej, że tanie nie było. Chyba najdroższe piwo jakie piłem do tej pory.
Kolor: złoty, lekko zamglone. Piana: z butelki piana wyleciała, po nalaniu szybko opadła do cienkiego krążka. Zapach: kwaśny, owocowy, fenolowy, belgijski. Smak: wysokie wysycenie, lekko musujące na języku, kwaśne ale nie aż tak jak soury. Wyczuwalny alkohol. W smaku głównie cytryna, owoce, lekkie drożdże, wyczuwalne chmiele ale takie trawiaste. Smak głównie belgijski, funky, lekka końska derka. Próbuje doszukać się smaku po tych beczkach dębowych ale nic... ani wanilii, ani cherry, ani dębu. Generalnie dobre piwo. Jak na 6% alkoholu bardzo orzeźwiające. Przy takich piwach zawsze mam dylemat: czy piwo jest zepsute czy po prostu jest to prawdziwy saison.
Kraj: USA
Browar: Crooked Stave
Piwo: Surette Provision Saison
Styl: Saison (Aged In Oak Barrels)
Ekstrakt / Alkohol / IBU: - / 6,2% obj. / -
Data zakupu: 21.06.2014r.
Data degustacji: 06.07.2014r.
Cena: 52zł / 375ml
Ocena: 8 / 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz